W dniu 03 listopada, w Pawilonie Libanu spotkaliśmy się z panem Walidem R. Nassar - nowym Ministrem Turystyki Republiki Libanu. Spotkanie odbyło się w przyjacielskiej atmosferze, gdyż minister jest dobrym znajomym libańskich partnerów PAKSG-PACEC. Dla polskich inwestorów i firm turystycznych mamy otwarte drzwi do wiarygodnych rozmów B2G. Abstrahując od stygmatu wojny odstraszającego masowe sieci turystyczne, z pewnością jest o czym rozmawiać...
Liban położony na wybrzeżu Morza Śródziemnego pozostaje nieznany dla standardowego turysty, zwiedzającego świat z sieciowymi potentatami. Dominuje tam klimat śródziemnomorski, a najkorzystniejszym czasem na zwiedzanie jest wiosna i jesień. Przy dobrym układzie pogodowym można, w tym samym dniu zjeżdżać na nartach w górach i zjechać na wybrzeże by popływać w ciepłym morzu. Libańczycy podkreślają swoje fenickie korzenie, które wyróżnia ich w arabskim kręgu językowym. Żyją tam również potomkowie Asyryjczyków, Egipcjan, Persów, Greków, Ormian i Arabów. Liban to kraj multireligijny, a główne grupy wyznaniowe to: chrześcijanie maronici; prawosławni; wyznawcy ortodoksji ormiańskiej; muzułmanie sunnici i szyici oraz druzowie. Muzułmanie łącznie stanowią ok. połowy populacji. Każda społeczność ma swoje tradycje, co determinuje niepowtarzalny koloryt kulturowy. Pod względem różnorodności i bogactwa życia nocnego, Bejrut nie ustępuje w niczym stolicom europejskim. Okoliczności wpływające na omijanie Libanu w ofertach sieciowych biur podróży mają swoje dobre strony - nie ma tłumów turystów i kolejek przy wejściu do zabytków. Z drugiej strony brak turystów wpływa niekorzystnie na rozwój infrastruktury.
Libańskie plaże to 225 kilometrów wybrzeża i bezpośrednie tło schodzących ku niemu gór. Wzdłuż linii brzegowej ciągną się malownicze, starożytne miasteczka. Kraj jest atrakcyjny zarówno dla turystów szukających wypoczynku w pięknym otoczeniu, jak i dla tych lubiących zwiedzać. A w Libanie, jest co zwiedzać! Jego historia materialna sięga czasów biblijnych i praktycznie, na każdym kroku możemy natknąć się na ruiny twierdz, pałaców i starożytnych sanktuariów z różnych okresów historycznych. Pierwsze osady pojawiły się tu ok. 6 tysięcy lat temu, a ruiny starożytnego miasta Baalbek nadal robią oszałamiające wrażenie. Przed wiekami cały obszar Libanu pokryty był lasami cedrowymi. Dziś gaje cedrowe są prawie w całkowitym zaniku. Największy z nich zwany „Wielkimi Cedrami”, ma około trzystu drzew i jest uważany za najstarszy i najpiękniejszy w kraju. Jednym z najbardziej popularnych miejsc dla turystów jest tradycyjna libańska winnica – Chateau Ksara położona w dolinie Bekaa, założona przez jezuitów w 1857 roku. Każdego roku dziesiątki tysięcy turystów odwiedza zamek Ksar, gdzie odbywają się degustacje najsłynniejszych win.
Wielu potencjalnych turystów odstrasza trwający konflikt z Izraelem i wojna w Syrii. Fakt, że istnieją strefy napięć religijnych i konfliktów. Jednak przestępczość jest tu niższa, niż w innych krajach regionu. W trakcie pobytu wystarczy przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa. Z racji doświadczenia piękna Libanu, gorąco polecamy ten kierunek wszystkim zainteresowanym...